Wielu rodziców zadaje sobie to pytanie. Czy takie zajęcia mają sens z dzieckiem przedszkolnym?

Przecież jego mowa jeszcze się rozwija…

No właśnie… 

Zacznijmy moze od tego, że opieka logopedy w przedszkolu to bardzo korzystne rozwiązanie zarówno dla rodziców jak i dzieci. Na terapię nie trzeba dojeżdżać, a logopeda w przedszkolu to nie Pani doktor w gabinecie ze strasznymi rękawiczkami, a po prostu ciocia, która bawi się z dziećmi troszeczkę inaczej…

Ta ciocia dba o rozwój nie tylko mowy, ale ćwiczy również rozumienie poleceń, prawidłowe oddychanie, percepcję słuchową, koordynację wzrokowo-ruchową, motorykę małą i dużą, a na to przecież nigdy nie jest za wcześnie. 

Warto z takiego udogodnienia skorzystać, zasięgnąć konsultacji logopedycznej, szczególnie, jeśli mamy wątpliwości czy nasza pociecha rozwija się prawidłowo.

Jeśli dziecko nie wymawia poszczególnych głosek, omija je lub zastępuje innymi, logopeda oceni, czy mowa przebiega zgodnie z normą rozwojową, czy należałoby może już objąć opieką logopedyczną takiego szkraba. Pamiętajmy jednak, że deformacje głosek, czyli zniekształcanie ich, w żadnym wieku nie należy do powyżej wspomnianej normy, i w tym przypadku terapia logopedyczna jest wskazana.

Warto pamiętać również o tym, że im później dziecko zostanie objęte terapią logopedyczną, tym mocniej utrwalony zostaje nieprawidłowy wzorzec, co rzutuje w późniejszym czasie na efekty terapii.

Nieprawidłowy rozwój mowy dziecka przedszkolnego wpływa również na jego samoocenę, kształtowanie się poczucia własnej wartości, oraz budowaniu poprawnych relacji z rówieśnikami.

Zatem wróćmy do pytania…

Czy logopedia w przedszkolu to nie za wcześnie?

Myślę, że odpowiedź jest oczywista.

Oczywiście, że nie! Nad nieprawidłowościami w rozwoju należy pracować już od momentu pojawienia się ich w życiu dziecka, dlatego opieka logopedy w przedszkolu jest tak ważna.